Wydrukuj tę stronę
czwartek, 20 września 2018 11:05

Antosiewicz, Filipek i Węgrzyn jadą do Włoch

Mistrzowie Polski Juniorów uzupełnią skład PGE Skry na najbliższy turniej rozgrywany z okazji 60-lecia powstania włoskiego zespołu Cuneo Volley.

Juniorzy EKS Skra - Aleksander Antosiewicz, Dawid Filipek oraz Hubert Węgrzyn dołączyli do zespołu Mistrzów Polski i w piątek wyruszą do włoskiego Cuneo. Filipek już od pewnego czasu trenował z pierwszym zespołem, zagrał również na turnieju w Gostycynie. Z powodu drobnej kontuzji Patryka Czarnowskiego do zespołu dołączyło dwóch środkowych z zespołu Radosława Kolanka.

Hubert Węgrzyn opowiedział nam o pierwszych wrażeniach, współpracy z trenerem Roberto Piazzą, atmosferze w drużynie oraz wyjeździe do Włoch.

 

Jakie było Twoje pierwsze wrażenie po dołączeniu do zespołu PGE Skry?

Pierwsze wrażenie było jak najbardziej pozytywne. Treningi na takim poziomie i z takimi zawodnikami to dla mnie coś niesamowitego. Z treningu na trening nabieram pewności siebie i wyciągam wnioski. Chcę wykorzystać ten czas jak najlepiej i nauczyć się jak najwięcej.

Jak wygląda współpraca z Trenerem Roberto Piazzą?

Z trenerem Piazzą trenowałem już w tamtym roku. Na każdym treningu widać u niego pasje do siatkówki. Z każdym treningiem jest kilka nowych elementów. Co do samej osobowości to czuję, jakbym trenował ze starszą wersją trenera Radka Kolanka. Oboje mają bardzo pozytywne podejście, szukają różnych rozwiązań, a gdy ktoś coś robi źle, natychmiast starają się to poprawić. Jestem szczęśliwy, że mam taką okazję do współpracy.

Czy starsi i bardziej doświadczeni koledzy pomogli, szczególnie podczas pierwszych treningów?

Wszyscy są bardzo wyrozumiali i starają się mi pomóc. Jeśli czegoś nie wiem, to każdy jest w stanie mi to wytłumaczyć. Ogólnie jest bardzo dobra atmosfera. Na każdym treningu widać zaangażowanie i chęć stawania się coraz lepszym, a to jest chyba najważniejsze.

Przed Tobą wyjazd do Włoch. Jakie uczucia Ci towarzyszą? Będzie to dla Ciebie pierwszy taki turniej?

Cieszę się z takiej szansy, którą dostałem po kontuzji Patryka Czarnowskiego. Dla mnie to pierwszy taki turniej w życiu, ale nie stresuję się i nie myślę o tym, co będzie. Dam z siebie wszystko i zagram najlepiej jak potrafię. Chcę pomóc drużynie na tyle, ile jestem w stanie.

 

PGE Skra Bełchatów we Włoszech zmierzy się z Chamount Volleyball, LUC Volleyball oraz gospodarzem turnieju ? Cuneo Volley.

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Czytany 644 razy