Pierwszy set rozpoczął się od naszego prowadzenia (5:1), jednak olsztynianie szybko doprowadzili do wyrównania po 7, a potem odskoczyli na kilka punktów (13:18). Przerwa dla naszego zespołu pomogła i po chwili na tablicy wyników można było zobaczyć remis po 19. Gra punkt za punkt w końcówce tej partii mogła się podobać. Bełchatowianie wykorzystali drugą piłkę setową i to właśnie nasi reprezentanci objęli prowadzenie w walce o 3 miejsce w grupie A.
Początek drugiego seta to ponownie prowadzenie żółto-czarnych. Tym razem jednak ubiegłoroczni mistrzowie nie zaprzepaścili swojej przewagi (9:4, 20:12) i pewnie wygrali do 17.
Grą punkt za punkt rozpoczął się set numer trzy, teraz to siatkarzom Macieja Dobrowolskiego udało się odskoczyć na kilka punktów (9:12, 13:18), nasi zawodnicy nie byli w stanie nadrobić straconych piłek i przegrali do 18.
Żółto-czarni dobrze zaprezentowali się na początku czwartego seta (8:4). Nerwowo zrobiło się od wyniku 15:9, kiedy to olsztynianie odrobili kilka punktów i nasza przewaga stopniała do dwóch oczek (15:13), a później objęli prowadzenie (19:20). Emocjonującą końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęli bełchatowianie wygrywając do 24.
Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został Hubert Węgrzyn.
Po meczu powiedzieli (źródło: PZPS):
Hubert Węgrzyn, środkowy EKS Skry Bełchatów: Dzisiaj nie mieliśmy już żadnej presji. Wyparowała po tych dwóch dniach. Ten ostatni mecz graliśmy już spokojnie. Przyzwyczailiśmy się do tej hali. Chcieliśmy pokazać dużo więcej, niż w poprzednich dwóch meczach. To spotkanie było ciężkie, ale należy pamiętać, że to jest turniej i tutaj nie ma łatwych przeciwników. Każdy chce walczyć. Teraz pozostała nam walka o 5. miejsce na koniec turnieju. Mogę wszystkich zapewnić, że będziemy walczyć do samego końca. Chcemy wyjechać z Dębicy z poczuciem, że daliśmy z siebie wszystko.
Kacper Dobrowolski, rozgrywający AZS UWM Olsztyn: Rozegraliśmy trzy mecze. Myślę, że pierwsze dwa mecze graliśmy dobrze. Mieliśmy swoje szanse, których nie wykorzystaliśmy. Dzisiaj też mieliśmy swoje szanse, ale źle weszliśmy w mecz. Te pierwsze dwa sety były odstane. Za późno się obudziliśmy. Tego czwartego seta graliśmy dobrze, ale pod koniec popełniliśmy głupie błędy. W tej sytuacji w sobotę będziemy grali o miejsca 7-8. Myślę, że gra w turnieju finałowym mistrzostw Polski jest dla nas cennym doświadczeniem. Nikt z nas wcześniej nie miał okazji grać w finałach. Przed sezonem, nikt by nie pomyślał, że AZS UWM Olsztyn może grać w finałach mistrzostw Polski. Fajnie, że tu jesteśmy. To naprawdę świetne doświadczenie. Może właśnie tego doświadczenia zabrakło, żeby ugrać coś więcej podczas tego turnieju.
EKS Skra Bełchatów ? AZS UWM Olsztyn 3:1 (26:24, 25:17, 18:25, 26:24)
EKS Skra Bełchatów: Hubert Węgrzyn, Mateusz Bak, Mikołaj Osiński, Robert Węglewski, Aleksander Antosiewicz, Dawid Filipek, Mikołaj Kałkowski oraz Szymon Ćwikliński, Wiktor Kołtunowicz, Dawid Piechota, Tymoteusz Zadeberny
AZS UWM Olsztyn: Kacper Dobrowolski, Michał Kozłowski, Dawid Sokołowski, Piotr Dębowski, Dawid Deptuła, Jakub Warda, Jakub Brzozowski oraz Wiktor Janiszewski, Michał Żywalewski, Dawid Śliwiński, Adrian Łakatyszewski, Jakub Kozłowski, Jacek Naczk
MVP: Hubert Węgrzyn
Wyniki piątkowych meczów:
EKS Skra Bełchatów ? AZS UWM Olsztyn 3:1 (26:24, 25:17, 18:25, 26:24)
Jastrzębski Węgiel ? AZS 2020 Częstochowa 0:3 (27:29, 10:25, 18:25)
KS Metro Warszawa ? Trefl Gdańsk 1:3 (19:25, 26:24, 20:25, 22:25)
AKS V LO Rzeszów ? UMKS MOS Wola Warszawa 1:3 (21:25, 25:14, 24:26, 16:25)
Klasyfikacja końcowa grupy A (punkty, sety):
1. AZS 2020 Częstochowa (6; 9:2)
2. Jastrzębski Węgiel (5; 6:7)
3. EKS Skra Bełchatów (4; 6:7)
4. AZS UWM Olsztyn (3; 4:9)
Klasyfikacja końcowa grupy B (punkty, sety):
1. Trefl Gdańsk (6; 9:3)
2. UMKS MOS Wola Warszawa (5; 5:5)
3. KS Metro Warszawa (4; 5:7)
4. AKS V LO Rzeszów (3; 4:8)
13.04.2019 r. (sobota)
godz. 10:00 AZS UWM Olsztyn ? AKS V LO Rzeszów (o 7 miejsce)
godz. 12:30 EKS Skra Bełchatów ? KS Metro Warszawa (o 5 miejsce)
godz. 16:00 AZS 2020 Częstochowa ? UMKS MOS Wola Warszawa (I półfinał)
godz. 18:30 Jastrzębski Węgiel ? Trefl Gdańsk (II półfinał)