Jego kolega ze "złotej" drużyny juniorów EKS Skra, czyli Mikołaj Sawicki, podkreśla, że spodziewał się wysokiego poziomu treningów. - Wiedziałem, że okres przygotowawczy będzie ciężki, szczególnie na piasku, ale byłem na to przygotowany. Teraz jestem bardzo zmobilizowany do pracy - mówi przyjmujący PGE Skry.
Dla obu siatkarzy jest to wielkie wyróżnienie, że mogą trenować ze ścisłą czołówką zawodników na swoich pozycjach. - Nie ma co ukrywać, że wszedłem na najwyższy poziom, bo trafiłem do jednego z lepszych zespołów w Europie, jak nie na świecie. Każdy od każdego wymaga, treningi są na najwyższym poziomie. Wszyscy razem się nakręcamy - dodaje Adamczyk.
Więcej w poniższym materiale na SKRA.TV.
Źródło: skra.pl